Prokuratorka, która jest oskarżycielem w sprawie zajść na manifestacji KOD-u w Radomiu, złożyła wniosek o wyłączenie sędzi, bo jej zdaniem "sympatyzuje ona z poglądami wyrażanymi przez KOD, zwłaszcza z poglądami na polskie sądownictwo"
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Od lutego br. trwa w Radomiu proces w sprawie zajść podczas manifestacji, jaką 24 czerwca 2017 r., w przeddzień 41. rocznicy robotniczego protestu w 1976 r., zorganizował przed urzędem miejskim Komitet Obrony Demokracji. Zgromadzenie zakłóciła grupa młodych ludzi, w większości w koszulkach z logo Młodzieży Wszechpolskiej. Narodowcy wcześniej przeszli ulicami Radomia pod pomnik Czerwca 1976, ale po zakończeniu marszu nie wszyscy się rozeszli. Kilkunastu podeszło do manifestantów z KOD-u z transparentami, m.in. „Ojciec w ZOMO, synek w KOD”, krzyczeli też: „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!”, „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści!” czy „Kto nie skacze, ten za KOD-em”. Działacze i sympatycy KOD-u zagłuszali narodowców sygnałami z syren, brawami i gwizdami. Na koniec doszło do przepychanek i szarpaniny, podczas której młodzi rośli ludzie przewrócili i kopali manifestanta KOD-u.

Sfilmowane zajście

Sprawa była głośna w całym kraju, zajście sfilmowali dziennikarze i członkowie KOD-u. Film można obejrzeć w internecie.

Radomska prokuratura przedstawiła najpierw trzem młodym ludziom zarzuty udziału w pobiciu członka KOD-u Andrzeja Majdana, ale po trwającym ponad rok śledztwie zmieniła zdanie. Uznała, że doszło do wzajemnej bójki między narodowcami i uczestnikami manifestacji KOD-u i na ławie oskarżonych posadziła ostatecznie sześć osób, w tym także przewróconego na ziemię i pobitego Majdana.

Akt oskarżenia trafił do sądu 31 lipca 2018 r. Jak z niego wynika, uczestnicy bójki „zadawali sobie wzajemnie ciosy nogami oraz przewracali się na ziemię, czym narazili wszystkich uczestników tej bójki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku w postaci średniego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Proces trwa, przesłuchiwani są kolejni świadkowie

Okazuje się, że w końcu września oskarżająca w sprawie prokurator Justyna Domagała-Szlaga, zastępca prokuratora rejonowego Radom-Wschód, napisała do prezes Sądu Rejonowego w Radomiu wniosek o wyłączenie sędziego, argumentując, że „istnieją okoliczności mogące wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego”.

Według prokuratorki sędzia notorycznie uchyla pytania oskarżyciela publicznego, uniemożliwiając mu wręcz pełnienie tej roli, bezzasadnie ocenia pytania oskarżyciela „jako sugerujące i niemające znaczenia dla wyjaśnienia okoliczności sprawy”, a zapisy w protokołach z rozpraw są wykonywane tendencyjnie i „nie oddają prawdziwego sensu słów wypowiadanych tak przez świadków, jak oskarżonych”.

„Sympatyzuje z poglądami wyrażanymi przez KOD”

Oskarżycielka wytacza też jeszcze cięższe działa: „Z posiadanej wiedzy o tym, jaka atmosfera panuje w radomskich sądach, prezentuję stanowisko, iż Wioletta Łepecka sympatyzuje z poglądami wyrażanymi przez KOD, zwłaszcza z poglądami na polskie sądownictwo. Ma to wyraz w nieobiektywnym traktowaniu stron i prowadzeniu procesu na korzyść Andrzeja Majdana, którego obrońcą jest kolega, jeśli nie przyjaciel Sędzi Wioletty Łepeckiej – adw. Tomasz Burda.

Zachowanie Tomasza Burdy na sali sądowej wskazuje, iż wykazuje więcej niż zawodowe zainteresowanie wynikiem procesu, co wynika z jego powszechnie znanych poglądów, tożsamych z tymi, jakie prezentuje część radomskich sędziów, w tym Wioletta Łepecka”.

Prokurator Domagała-Szlaga ma też pretensje, że sąd nie zabronił telewizji KOD-u bezpośredniej relacji w sieci z samej rozprawy, a według niej – miało to wpływ na późniejsze zeznania świadków – członków KOD-u.

Zdaniem oskarżycielki „sprawa ma charakter medialny i musi być rzetelnie wyjaśniona”. Wniosek o wyłączenie sędziego kończy stwierdzeniem: „Zachowanie obiektywizmu przez sędziego w tak ważnej sprawie jest niezwykle istotne, proces jest obserwowany przez rozliczne media, zatem wyrok w sprawie nie może zapaść w wyniku okoliczności uzasadniających wyłączenie sędziego i rzutowałby na negatywny obraz sądownictwa w Polsce”.

Wniosek był niezasadny

Prokurator Domagała-Szlaga od około miesiąca jest delegowana do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. 15 października prokurator rejonowa Radom-Wschód Agnieszka Borkowska wycofała z sądu jej wniosek. Dlaczego?

– Ponownie przeanalizowano wszystkie okoliczności i oceniono, że złożony wniosek był niezasadny – słyszymy od Beaty Galas, rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

– Sprawa jest kuriozalna. Pani prokurator w sposób niezgodny z procedurą, bo nie złożyła pisma do akt sprawy, tylko bezpośrednio do prezes sądu rejonowego, próbowała odwołać sędziego. Sprawie nadano bieg, a w międzyczasie przełożeni pani prokurator wycofali to pismo, czemu się nie dziwię – komentuje oskarżony Andrzej Majdan, działacz KOD-u. – Prokurator dosyć regularnie wchodzi w pyskówki z publicznością w trakcie przerw. Ostatnio np. odniosła się do grupy osób wspierających mnie w tym procesie słowami: „Jak toto nie wstydzi się tu przyjeżdżać”. Nagrania z rozpraw i protokoły pełne są różnych incydentów z udziałem tej osoby. Kilka rozpraw wstecz pani prokurator zareagowała na moje wywiady do mediów, w których oceniłem, że cała sprawa jest polityczna. Na to reakcja pani prokurator była bardzo ostra, również poza trybem, stwierdziła, że obrażam ją w wywiadach, mówiąc, że sprawa jest polityczna, bo ona postępuje zgodnie z własnym sumieniem. A dwie rozprawy później pani składa takie pismo – dodaje Majdan.

Andrzej Majdan opatrywany po ataku narodowców na manifestację KOD
Andrzej Majdan opatrywany po ataku narodowców na manifestację KOD MARTA DUDZINSKA

Uważa, że sprawę trzeba nagłośnić. – Pokazuje to, w którym kierunku idzie prokuratura kierowana przez Ziobrę. Bo okazuje się, że normalny człowiek może być oskarżony pod byle pretekstem – mój przykład chyba najlepiej to pokazuje – musi się spodziewać działań politycznych rodem z zeszłej epoki – podkreśla Majdan.

Sędzia Arkadiusz Guza, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Radomiu, potwierdza, że wniosek o wyłączenie sędzi Łepeckiej został złożony bezpośrednio do prezes sądu rejonowego.

– A powinien być do właściwego wydziału, w którym orzeka sędzia, o którego wyłączenie się wnosi. Każdy wytrawny prawnik taką wiedzę raczej ma – mówi sędzia Guza. I dodaje, że sędziowie II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego nie przypominają sobie w ostatnich latach takiego przypadku, aby to prokurator wnosił o wyłączenie sędziego w sprawie, w której oskarża.

Rzecznik SO informuje nas, że sędzia Wioletta Łepecka nie chce komentować sprawy wniosku o jej wyłączenie.

Gomułka by się nie powstydził

Tomasz Burda, adwokat Andrzeja Majdana: – Nie jestem osobą powszechnie znaną, więc mogę się dziwić tylko, że moje poglądy są powszechnie znane. Ja rzeczywiście nigdy nie kryłem swojego obrzydzenia i pogardy wręcz dla narodowego socjalizmu, co wydaje mi się właściwym zachowaniem. Ale dziwię się, że prokurator się tego rodzaju postawą zainteresowała, bo Polska ponoć, przynajmniej oficjalnie, jest krajem demokratycznym i praworządnym. Przynajmniej powinna być.

Mecenas zapewnia, że nie zna poglądów sędzi Wioletty Łepeckiej, bo nigdy nie rozmawiał z nią prywatnie. Podkreśla, że znają się wyłącznie z sali sądowej, kilka razy rozmawiał z nią na korytarzu lub w gabinecie, ale wyłącznie w sprawach służbowych. Stwierdzenie, że jest kolegą sędzi Łepeckiej, uważa za insynuacje.

– Ten wniosek ma przede wszystkim charakter donosu, i to takiego dość ordynarnego donosu. Bo wniosek o wyłączenie sędziego zgodnie z obowiązującą procedurą składa się do sądu. Ten wniosek został złożony do prezesa sądu, który przekazał go oczywiście według właściwości sądowi do rozpoznania. To świadczyć może tylko o jednym, że autorka wniosku chciała osobiście prezesa zainteresować niewłaściwą postawą polityczną sędziego. To jest ewidentna forma donosu, a język, którym się posługuje autorka tego wniosku, to jest język, którego by się Gomułka nie powstydził. To jest coś obrzydliwego. Wiem, co mówię, bo pamiętam czasy Gomułki – komentuje mecenas Burda. – Prawdą natomiast jest, że pytania oskarżyciela są notorycznie przez sąd uchylane, bo nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a w większości dotyczą poglądów poszczególnych świadków, co jest bez znaczenia. Tym bardziej że całe zdarzenie było zarejestrowane na wielu kamerach, każdy może zobaczyć, jak ono wyglądało, i komentarze są zbędne.

Prokurator Justyna Domagała-Szlaga nie chciała z nami rozmawiać. Za pośrednictwem rzeczniczki prokuratury okręgowej przekazała nam, że wniosek o wyłączenie sędzi był pismem procesowym sporządzonym na podstawie obowiązujących przepisów k.p.k., więc „twierdzenie mec. Tomasza Burdy określające je jako »ordynarny donos« są niczym nieuprawnione”.

Na pytanie, dlaczego pismo zostało skierowane do prezes sądu, a nie do sądu, odpowiedziała, że to nie ma znaczenia, bo „o rozpoznaniu takiego wniosku decyduje wyłącznie sędzia wyłoniony w drodze losowania, zarządzonego przez przewodniczącego wydziału, w którym konkretna sprawa jest rozpoznawana”.

Obrońca Andrzeja Majdana przypomina, że jego klient w początkowej fazie postępowania był pokrzywdzonym w tej sprawie. – To dopiero od momentu, gdy tę sprawę zaczęła prowadzić autorka tego wniosku, stał się osobą podejrzaną. Wcześniej sprawa dotyczyła nie bójki, ale pobicia. Ale to już będzie rozstrzygał sąd – zaznacza mecenas Burda.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Droga do szybkiego awansu do Prokuratury Regionalnej, a może i Krajowej jest dla Pani Prokurator teraz szeroko otwarta. "Podla zmiana" potrzebuje i z pewnością doceni tak bezkompromisowa postawę.
    @peyo
    lekko podobna do pełniącej prezesa atrapy
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    @zyzol
    z charakteru i poglądów i kompetencji wygląda że całkiem
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @peyo
    Moze szybko znajdzie sie na szczycie ale jaki bedzie huk kiedy spadnie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @peyo
    A za trochę kto wie... TK?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Urzędniczka polskiego państwa opłacana z pieniędzy polskich podatników występuje przeciwko polskiemu systemowi wymiaru sprawiedliwości chronionemu przez polską Konstytucję. Ostatni raz coś takiego zdarzyło się gdy Stalin skierował swoich sowieckich oficerów do polskiego wojska.
    @nestor
    To metoda rodem z czasów stalinowskich!! Wtedy też prokurator miał więcej do powiedzenia niż sędzia. Do 1989 r na rozprawach prokurator siedział z boku stołu, przy którym zasiadał skład sędziowski!1
    Według paskudy prokuratora sędzia powinien mieć poglądy lub być na tyle posłuszny, że wyda wyrok zgodnie z oczekiwaniami pisich.
    Prokurator powinna utracić prawo wykonywania swojego zawodu.
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    @M.K.Zet
    Z Twoim ostatnim zdaniem się w pełni zgadzam.
    Napisałbym że współczuje jej mężowi, że zadaje się z taką..... ale może on ma identyczne poglądy i np. zatrudnienie mu daje 1 czekista IV RP, Kamiński Mariusz?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @M.K.Zet
    To model sowiecki, nadal funkcjonujący w Rosji. Prokurator jest ważniejszy od sędziego, właściwie kieruje całym procesem. Co ciekawe ostatnio mogliśmy oglądać otworzenie takiego procesu w serialu "Czarnobyl".
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Uuu, chyba pani prokuratorka Justyna dwojga nazwisk, będzie niedługo robić u Ziobry w Ministerstwie. Albo i do jakiego Trybunału Konstytucyjnego się dostanie.
    @adres_na_swinstwa
    Tak tak a potem poleci z całą tą chołotą na zbity pysk.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @adres_na_swinstwa
    A potem pod latarnię, odpowiednie doświadczenie już ma.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @zartiepl
    Pod latarnię? - chyba nie...
    Panie pod latarnią ciężko pracują, dają innym radość, nikogo nie wq.wiają - a "toto"???
    :-)))))))))))

    (z komentarzy w internecie)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @zartiepl
    Myślę, że tym stwierdzeniem skrzywdziłeś nie jedną panią " spod latarni"
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    prokurator Justyna Domagała-Szlaga wyraźnie sympatyzuje z Narodowcami z Młodzieży Wszechpolskiej a powinna oskarżać tych bandytów
    już oceniałe(a)ś
    60
    1
    Justyna Domagała Szlaga zapamiętajcie to inie i nazwisko aby w odpowiednim czasie znalazła się na liście osób nie mających prawa pracy w instytucjach publicznych
    już oceniałe(a)ś
    49
    0
    Towarzyszka prokurator nie miała odwagi porozmawiać. Jak każda ziobrowa odważna jest jedynie w kyluarowych zagrywkach i podjazdowych szerzeniu bezprawia.
    już oceniałe(a)ś
    49
    1
    Pani prokurator za to nie sympatyzuje ani z rozumem, ani z logicznym myśleniem. O etyce zawodowej nie wspominając.
    już oceniałe(a)ś
    44
    1
    Na czyje zlecenie działa ta prokuratorska przestępczyni?
    już oceniałe(a)ś
    37
    1