Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji szuka firmy, która wybuduje nowy chodnik wzdłuż północnego krańca ul. Piastowskiej.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Chodnik po północnej stronie ul. Piastowskiej jest w złym stanie technicznym. Na części są stare płyty chodnikowe, na części nawierzchni nie ma w ogóle.

MZDiK ogłosił przetarg, w którym szuka wykonawcy przebudowy chodnika na odcinku od ul. Mieszka I do parkingu PSP nr 30.

Zwycięzca będzie musiał przeprowadzić roboty brukarskie, czyli ustawić krawężniki i obrzeża, wykonać chodnik z betonu asfaltowego i zjazdy z kostki brukowej, a także wyregulować studzienki kanalizacyjne i odnowić zieleńce.

Remontowany odcinek ma 450 m długości. Wykonawca ułoży wzdłuż niego 800 m bieżących krawężników i wyleje beton asfaltowy na powierzchni 1200 m kw.

– Zdecydowaliśmy się na beton asfaltowy i przebudowanie chodnika na ciąg pieszo-rowerowy – mówi Dawid Puton, rzecznik MZDiK. – Nie ma tam miejsca na osobną drogę dla rowerów.

– Chodnik z betonu asfaltowego to bardzo dobre rozwiązanie, będzie równy, a więc wygodny dla pieszych – ocenia Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego. – Ale ciąg pieszo-rowerowy nie jest tu potrzebny. Na ulicy osiedlowej o dość spokojnym ruchu rowerzystów lepiej zostawić na jezdni.

Na oferty MZDiK czeka do 21 września.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Monika Tutak-Goll poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Byłby też najwyższy czas zająć się fragmentem miasta nieodległym od dworca kolejowego po stronie Glinic: terenem pomiędzy ulicami Kolejową, Staroopatowską i Grzecznarowskiego. Oprócz ułożenia równych chodników także uporządkowaniem parkingów. To prawie pępek miasta, a taki bałagan... Przyjezdnych, którzy kierują się do celów po tej stronie dworca chyba mocno przestrasza (a może dziwi?). A przecież to także droga w kierunku największego - i raczej dobrze urządzonego - osiedla Ustronie. Czy Radom musi mieć taki "przerywnik"?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    RcUxPEgSW353Wik+gumKlRNznEhD0CdL+MsO1NAQ2rU=