Młody mieszkaniec gminy Kozienice zgłosił się sam do miejscowej policji z narkotykami, ponieważ... chciał być zatrzymany. Jak wyjaśniał, miał już dosyć kłótni z rodziną, z którą mieszkał
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

- Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach zgłosił się młody mężczyzna, który oświadczył, że ma przy sobie narkotyki i chce być zatrzymany. Po tych słowach mężczyzna wyciągnął z kieszeni ubrania woreczek z marihuaną. 22-latek oświadczył, że jest porządnym obywatelem i dlatego zgłosił się sam - relacjonuje asp. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.

Jak później mężczyzna wyjaśnił policjantom, wolał iść siedzieć do więzieniu, niż pozostawać pod jednym dachem z rodziną, z którą się kłóci, czego już nie może wytrzymać.

- 22-latek na początek trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do trzech lat więzienia - mówi asp. Tarczyńska.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Współczuję najbliższych.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0