Prezydent musi złożyć projekt budżetu na kolejny rok do biura Rady Miejskiej najpóźniej 15 listopada. W poniedziałkowe południe, po podpisaniu, a tuż przed złożeniem dokumentu prezydent spotkał się z dziennikarzami, by opowiedzieć o tym, co wraz ze współpracownikami zaplanował w 2022 roku i jakie ograniczenia wpływają na finanse miasta.
- Dochody to 1,247 mld zł, wydatki 1,350 mld zł, w stosunku do 2021 mamy znaczy spadek zarówno dochodów, jak i wydatków, ale to neutralne dla budżetu. Wypłatę świadczenie 500 plus przejmuje od MOPS-u ZUS - wyjaśniał prezydent. - Jeśli chodzi o dochody bieżące, to zaplanowaliśmy 1,217 mld zł, a wydatki bieżące na poziomie 1,182 mld zł. Nadwyżka operacyjna, która ma decydujący wpływ na to, jak będzie funkcjonowało miasto, a przede wszystkim determinuje nasze zdolności zadłużenia się i finansowania dotychczasowego zadłużenia, to 35 mln zł. To w dzisiejszych trudnych czasach wartość, która daje nam spokój do realizacji zadań, które zaplanowaliśmy.

Dochody własne to głównie wpływy z podatków i opłat, największą część spośród nich stanowią wpływ podatku od nieruchomości.
- Subwencja oświatowa to w tym roku ponad 366 mln zł, wyrównawcza ponad 38 mln zł, a równoważąca prawie 22 mln zł - wyliczał prezydent. - Jeśli chodzi o wydatki, to udział wydatków na oświatę i wychowanie rośnie z roku na rok. W tym roku to 39,39 proc., kolejna wartość to wydatki na opiekę społeczną i rodzinę - ponad 20 proc., na transport i łączność - 13,5 proc.


Miliony na drogi
Na inwestycje miasto chce wydać w nadchodzącym roku 168 mln zł. To ponad 12 proc. wszystkich wydatków i o 34 mln zł więcej niż w planie budżetu na 2021 rok.
- Pomimo trudności chcemy się rozwijać, inwestujemy w to, co daje rozwój miastu i realizujemy potrzeby radomian - mówił prezydent. - Najkosztowniejsze i najważniejsze inwestycje widoczne z punktu widzenia budżetu to inwestycje drogowe. Kontynuujemy budowę trasy N-S, budowany będzie wiadukt w ul. Żeromskiego, zaplanowana jest przebudowa ul. Wolność, skrzyżowania ulic Maratońskiej i Dębowej. Poprawa bezpieczeństwa pieszych to cztery zadania, budowa dróg dla rowerów - pięć inwestycji. Przygotujemy dokumentację przebudowy ul. Idalińskej.

1,5 mln zł zapisano na Radomski Program Drogowy, 1 mln na Radomski Program Chodnikowy.
Budowa żłobka i przedszkola, remont w szpitalu
W projekcie budżetu znalazło się też dokończenie rozpoczętych w tym roku budów przedszkola i żłobka na Borkach.
- To realizacja programu wyborczego i zobowiązania, jakie zaciągnąłem wobec mieszkańców - mówił Radosław Witkowski. - Najmłodsi radomianie będą mogli wkrótce korzystać z tych placówek, a ich matki wrócić na rynek pracy.
Ponad 8 mln zł na zakupy i remonty w szpitalu miejskim. Wreszcie gruntownie ma być wyremontowany oddział chirurgii naczyń. Dla Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego prezydent chciałby kupić dwie małe karetki do obsługi nocnej i świątecznej pomocy medycznej.
- Nie zapominamy o dokumentacjach, które będą ważne przy planowaniu budżetu na 2023 rok. Planujemy zlecić ich przygotowanie dla Parku Kulturowego Stary Radom, parku na os. Gołębiów, skweru między ul. Kelles-Krauza, Struga, plac Jagielloński - wyliczał prezydent.

Trzeba dołożyć do szkół, wywozu śmieci, komunikacji miejskiej
- Chcemy, by w budżecie było odzwierciedlenie realnych możliwości - podkreślał Radosław Witkowski. Musimy wziąć pod uwagę spadek wpływów z podatków PIT i CIT, musimy przewidywać skutki wprowadzenia "Polskiego ładu". "Polski ład" nie został jeszcze podpisany przez prezydenta, ale planując budżet musimy to brać pod uwagę. Od 1 stycznia rośnie płaca minimalna, rosną ceny materiałów i usług. Nie żyjemy w próżni, widzimy, że wszystko drożeje. Mam nadzieję, że to nie będą wyższe wartości, niż te, które złożyliśmy. Zbyt niska jest subwencja oświatowa. 155 mln zł będziemy musieli dołożyć z dochodów własnych. Mamy nadzieję, że na tej kwocie się skończy, choć życie może nas zaskoczyć.
Problemy są też z finansowaniem odbioru śmieci. Prezydent i jego ekipa wyliczyli, że trzeba będzie dołożyć ok. 22 mln zł. 45 mln zł trzeba dołożyć do komunikacji miejskiej, bo dochody ze sprzedaży biletów nie pokrywają kosztów jej funkcjonowania.
- Nie tylko koronawius, ale również wprowadzane zmiany w prawie powodują, że borykamy się z coraz większymi problemami, ale chcemy oferować usługi publiczne w odpowiednim standardzie, nie chcemy rezygnować usług czy obniżać standardu. Oglądamy każdy grosz, chcemy wydawać je jak najlepiej - zapewniał prezydent.

- To mimo ograniczeń budżet optymizmu, wiary w lepsze jutro. Wykorzystujemy nasze zasoby, chcemy zrealizować zadania, które poprawią potencjał gospodarczy Radomia i tak też na sesji będę rekomendował przyjęcie tego dokumentu - zapowiedział prezydent.
Wszystkie komentarze