To już kolejna ścieżka rowerowa zrealizowana z budżetu obywatelskiego w ostatnim czasie - niedawno Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji oddał do użytku drogę rowerową przy ul. Limanowskiego, a także przy ul. 11 Listopada. Teraz w jej sąsiedztwie, na XV-leciu jest gotowa kolejna.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Wzdłuż ul. Chrobrego powstało ponad 300 metrów nowej infrastruktury. Trasa ma dwa metry szerokości i została pokryta nawierzchnią asfaltową. Jak mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego, trasa dla rowerów prowadzić będzie wzdłuż najbardziej obciążonej ruchem osi komunikacyjnej Radomia.

- Droga dla rowerów wzdłuż ulicy Chrobrego to nasz zwycięski projekt zgłoszony do budżetu obywatelskiego. Inwestycja niewielka, bo o długości jedynie 310 m łączy się z istniejącą drogą dla rowerów biegnącą z kierunku Michałowa, a kończy przed rondem Sybiraków. Na 80-metrowym fragmencie przy bloku Chrobrego 13 trasa prowadzi jezdnią dojazdową - dodaje kanclerz.

Znów powstał kolejny rowerowy "teleport" w Radomiu

Nowa droga dla rowerów przy ul. Chrobrego już gotowa. Bractwo Rowerowe ma jednak zastrzeżenia co do 'teleportów'
Nowa droga dla rowerów przy ul. Chrobrego już gotowa. Bractwo Rowerowe ma jednak zastrzeżenia co do 'teleportów' Sebastian Pawłowski

Społecznicy mają jednak zastrzeżenia do niektórych fragmentów trasy. Teraz ścieżka rowerowa kończy się 40 metrów przed rondem na ulicy Kusocińskiego i nie ma możliwości legalnego zjazdu na jezdnię oraz wjazdu z jezdni.

- Niestety, MZDiK nie przychylił się do naszych kilku próśb dotyczących doprowadzenia drogi dla rowerów do jezdni ulicy Kusocińskiego. Dlatego powstał w Radomiu kolejny punkt teleportacyjny [brak połączenia między pobliskimi fragmentami dróg rowerowych lub jezdni - red.]. To o tyle dziwne, że jest gotowa dokumentacja na ten fragment, a koszt przedłużenia byłby niewielki. Teraz rowerzyści chcący kontynuować podróż w kierunku centrum muszą zejść z roweru, dużo gorzej mają ci, którzy chcą dostać się na drogę dla rowerów z przeciwnej strony - tłumaczy Pawłowski.

Jak wyjaśniał, problemu by nie było, gdyby MZDiK wykorzystał złożony przez Bractwo Rowerowe projekt z 2019 r. drogi dla rowerów na odcinku od ronda Kusocińskiego do placu Jagiellońskiego. - Mimo pozytywnej odpowiedzi na nasze pismo prezydent nie wpisał tego zadania do budżetu na rok 2023 - mówił "Wyborczej Radom" Sebastian Pawłowski.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Komentarze
Podstawowym błędem "studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Radomia" z 1999 r. było wygenerowanie ul. Chrobrego jako osi miasta - z przekątniowym skrótem ul. Struga do Wernera. Ale drogowcy rzadko są urbanistami, pojmującymi zasady kształtowania funkcjonalnej struktury miasta. Wszystko muszą pchać do centrum. Albo poza centrum trasować wyprowadnice wygodne dla podmiejskiego tranzytu a nieprzydatne mieszkańcom miasta (a na dodatek jeszcze miasto za pozamiejskie odcinki takich bubli - np. Kosów - płaci).
już oceniałe(a)ś
0
0
te 40 metrów to chyba gruba przesada, do ronda jest może z 15 m.
@gesire, do jezdni ul. Kusocińskiego jest dokładnie 38 m. To tam trzeba doprowadzić drogę dla rowerów, żeby w przyszłości kontynuować budowę w kierunku pl. Jagiellońskiego.
już oceniałe(a)ś
2
0
Tylko rowery i rowery. Wiecznie maja jakieś uwagi.Nic innego się nie liczy?
@Vvrr, oczywiście, że są. Z tym, że Bractwo Rowerowe to stowarzyszenie rowerzystów więc chyba trudno wymagać, żeby zajmowało się czymś innym?
już oceniałe(a)ś
2
0
+IuBw6B6VQwm78oHNfiqcoR7xhrnFTa4Sey1oapbmVQ=