Prokuratura Regionalna w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie działania na szkodę spółki Enea Nowa Energia przez byłych menedżerów. Chodzi o kwotę prawie pół miliona złotych.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Śledztwo, jak informuje prokurator Andrzej Jeżyński, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie, prowadzone jest od stycznia, a w sprawie poszkodowane są dwie spółki Enei.

- Sprawa dotyczy działania na szkodę tych spółek, czyli czyn z artykułu 296 par. 1 Kodeksu karnego, zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów - mówi prokurator Jeżyński.

Śledztwo w sprawie Enei Nowej Energii. Chińska spółka dostała gratyfikację za doradztwo?

Szerzej o sprawie informuje Radio Zet. Dziennikarze stacji ustalili, że śledztwo zostało wszczęte z zawiadomienia spółki Enea SA i dotyczy "nadużycia uprawnień przez ustalone osoby poprzez zawarcie nieuzasadnionej ekonomicznie umowy na świadczenie usług doradczych z chińską spółką C. i narażenie Enea SA na szkodę majątkową w wysokości co najmniej 498 tys. zł". Według informacji nieoficjalnych, na które powołuje się rozgłośnia, śledztwo może dotyczyć między innymi decyzji podejmowanych przez byłego członka zarządu Enea SA Tomasza Siwaka oraz byłego prezesa Enei Nowej Energii Krzysztofa Czabana.

"Jak twierdzą osoby zbliżone do śledztwa, w ramach planowanej budowy fabryki modułów fotowoltaicznych o wydajności 1 GW, managerowie zawarli umowę ze spółką prawa chińskiego, która miała pomagać nawiązywać kontakty biznesowe z producentami fotowoltaiki na rynkach chińskich. Zwyczajowo za nawiązywanie kontaktów się nie płaci, bo odbywa się to poprzez sekretariaty przedsiębiorstw. Doradztwo zlecono założonej w 2016 roku w Hongkongu chińskiej firmie C., której właściciel utrzymuje kontakty z polskimi politykami" - informuje Radio Zet.

Śledztwo w sprawie Enei Nowej Energii. Enea nie będzie kontynuowała "chińskiej" inwestycji

Chiński biznesmen został przez prezydenta Bronisława Komorowskiego odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Jego polska firma podarowała Zespołowi Szkół Muzycznych w Radomiu dwa fortepiany, a na uroczystości przekazania instrumentów gościł Marek Suski, który pełnił wtedy funkcję szefa gabinetu premiera. Obecnie poseł Suski przewodniczy Polsko-Chińskiej Grupie Parlamentarnej.

Według informacji nieoficjalnych radia spółka Enea SA przygotowała analizę planów budowy fabryki modułów fotowoltaicznych o wydajności 1 GW. Wynika z niej, że budowa fabryki jest dla spółki nieopłacalna i nie powinna być kontynuowana.

Krzysztof Czaban ( w środku) został odwołany ze stanowiska prezesa zarządu spółki Enea Nowa Energia
Krzysztof Czaban ( w środku) został odwołany ze stanowiska prezesa zarządu spółki Enea Nowa Energia Fot. materiały Enea Nowa Energia

W grudniu ubiegłego roku wiceprezes Enei SA Tomasz Siwak i prezes Enei Nowej Energii Krzysztof Czaban zostali odwołani. Na początku lutego tego roku agenci CBA zabezpieczyli dokumenty biznesowe w obu tych spółkach. Funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. dokumenty i umowy biznesowe z okresu, kiedy ze spółkami związany był jako prezes i członek zarządu Tomasz Siwak. Funkcjonariusze mają sprawdzać, czy podejmowane w spółkach wówczas decyzje nie godziły w interesy spółek.

Zarówno Siwak, jak i Czaban uważani są za ludzi Marka Suskiego. Siwak w 2019 r. wpłacił na fundusz wyborczy PiS 14 tys. zł (z tego 10 tys. zł z przeznaczeniem na kampanię Marka Suskiego). W 2020 r. przelał na fundusz kolejne 20 tys. zł, a w sierpniu 2020 r. powołano go do zarządu Enei. Siwak wspólnie z Suskim zabiegał o to, by siedzibą nowej spółki córki koncernu (Enei Nowej Energii) został Radom. W mediach mówił: "Gdyby nie Suski, nie byłoby Enei w Radomiu". Do końca 2021 r. zarobił w koncernie Enea 1,067 mln zł.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Komentarze
Siwak już " błysnął" za czasów pierwszego radomskiego " portu lotniczego" - szkoda że to było błyszczenie bez intelektu , samo czoło błyszczało.
już oceniałe(a)ś
8
0
L+uUMup2rA7JgP23az+ultrF28hUFRsBLuZQyFDXzC8=