- Ustawa o płacach, którą próbuje wprowadzić rząd nas krzywdzi. Jeżeli rząd nas nie posłucha, przystąpimy do strajku generalnego - zapowiadają pielęgniarki z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
O kolejny tydzień - do 25 kwietnia, rząd przedłużył aktualne obostrzenia. Są jednak wyjątki: dzieci będą mogły wrócić do żłobków i przedszkoli, otworzono też infrastrukturę sportową na wolnym powietrzu. Hotele podczas majówki pozostaną nieczynne, a rząd zapowiada wzmożone kontrole obiektów noclegowych w tym czasie
Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski wizytowali w poniedziałek przed południem radomski szpital. Stąd też odbyło się zdalne posiedzenie rządowego zespołu kryzysowego. Zaplanowane spotkanie z mediami odbyło się bez mediów, przedstawiciel premiera zalecił dziennikarzom oglądanie relacji w TVP Info.
- Poświęciłem temu szpitalowi wiele lat, wiem, ile tam zmieniło się na lepsze i wciąż myślę, co jeszcze mogę zrobić - mówi zawieszony przez ministra zdrowia dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
- To nic innego jak próba odwrócenia uwagi od nieudolności rządów w trudnym czasie - grzmią radni Koalicji Obywatelskiej w Radomiu. Jednocześnie odpowiadają na zarzuty postawione dyrektorowi Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, którego w środę zawiesił minister zdrowia Adam Niedzielski.
Adam Niedzielski zawiesił Marka Pacynę w obowiązkach dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Powód: opieszałość w tworzeniu szpitala tymczasowego. Lecznicą pokieruje jej były dyrektor
Koronawirus. W środę minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o kolejnych obostrzeniach. Na razie większość restrykcji obejmie jedno województwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.