Mama kaczka z młodymi bezskutecznie próbowała wydostać się ze studzienki kanalizacyjnej przy ul. Mazowieckiego. Pomogli strażnicy miejscy z Ekopatrolu
Zwierzę wpadło do wyłożonego betonem zbiornika i nie potrafiło samodzielnie się wydostać. Pomogli strażnicy miejscy. Bóbr został oddany naturze.
Warzywa z zupy, skórki mandarynek i inne odpady po świątecznych posiłkach ktoś wyrzucił przy oczku wodnym w parku Gołębiów. Przechodnie w wodzie znaleźli pięć martwych kaczek.
Amstaff należący do jednego z mężczyzn atakował przechodniów, którzy uciekali w popłochu w różnych kierunkach. - Największym dramatem groźnych ras psów jest fakt, że najczęściej są wybierane przez ludzi, którzy nie powinni mieć żadnego psa - komentują funkcjonariusze ekopatrolu. Radomianin został ukarany mandatami karnymi.
Interwencja Ekopatrolu okazała się niezbędna. Kociak był bardzo przestraszony i nie mógł sam wydostać się na wolność. "W Radomiu byliśmy przejazdem, ale na pewno zapamiętamy go na długo" - dziękowała strażnikom w mailu pani Agata z Poznania
Policja szuka właściciela, który w okrutny sposób pozbył się psa. Przypiął czworonoga łańcuchem zamkniętym na kłódkę do słupka przed centrum handlowym. Kamery monitoringu nie uchwyciły sprawcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.