Stanisław S., były kapelan Solidarności, właśnie został skreślony z listy Kawalerów Orderu Uśmiechu. Nie został skazany za pedofilię, bo jego czyny się przedawniły. Kapituła decyzję podjęła po zapoznaniu się z zeznaniami poszkodowanych w umorzonym śledztwie.
Oskarżali ks. Stanisława S. o molestowanie, teraz zabiegają o pozbawienie go Orderu Uśmiechu oraz Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Znany duchowny, kapelan Solidarności, nigdy nie musiał tłumaczyć się przed sądem z tych oskarżeń, bo czyny, których miał się dopuścić, uległy przedawnieniu.
Jest to drugie postępowanie o odebranie Orderu Uśmiechu osobie, która okazała się go niegodna. Pierwsze Kapituła wszczęła wobec nieżyjącego już kardynała Henryka Gulbinowicza
Przed Jerzym Owsiakiem niełatwe zadanie. Będzie musiał wypić kieliszek soku z cytryny i się nie skrzywić. Wtedy, po pasowaniu różą, oficjalnie stanie się Kawalerem Orderu Uśmiechu przyznawanym za dobre działania dorosłych na rzecz dzieci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.