31-letni właściciel BMW nie chciał ujawnić policjantom, kto siedział za kierownicą. - W związku z tym został ukarany mandatem w wysokości 8 tys. zł, co jest najwyższą grzywną przewidzianą przez kodeks - informuje rzeczniczka policji w Radomiu, Justyna Jaśkiewicz.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w piątek, 8 marca po godz. 8. Osobowe BMW dachowało, ruch w alei Grzecznarowskiego był zablokowany.
Prokuratura Krajowa skierowała akt oskarżenia przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się kradzieżami i paserstwem samochodów. Na ławie oskarżonych zasiądzie osiem osób
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.