Wojewoda wezwał Radę Miejską w Radomiu do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego i ustalenie, czy zachodzą przesłanki do wygaszenia mandatu jednemu z radnych. To już drugi taki przypadek w tej kadencji. I chodzi o tę samą spółkę.
31-letni właściciel BMW nie chciał ujawnić policjantom, kto siedział za kierownicą. - W związku z tym został ukarany mandatem w wysokości 8 tys. zł, co jest najwyższą grzywną przewidzianą przez kodeks - informuje rzeczniczka policji w Radomiu, Justyna Jaśkiewicz.
Policjanci radomskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego. Ten, gdy usłyszał, jaki mandat dostanie, bardzo się zdziwił. Nie ominęła go jednak kara, zwłaszcza że na przekroczeniu dozwolonej prędkości został przyłapany po raz kolejny.
Mandatem w wysokości 500 zł został ukarany mężczyzna, który przejechał hulajnogą elektryczną na czerwonym świetle. Policja przypomina, że wobec tych popularnych pojazdów obowiązuje to samo prawo, co wobec innych.
22-latka, który mknął przez Goszczyn 140 km na godz., zatrzymali policjanci z Grupy SPEED. Taryfy ulgowej dla lekkomyślnego kierowcy nie było
21-letni kierujący przekroczył prędkości o 66 km/godz. w obszarze zabudowanym i zgodnie z nowymi przepisami został na niego nałożony wysoki mandat. Zatrzymano też jego prawo jazdy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.