Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych w okolicach Radomia. Prawdopodobnie pozbywają się ich zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, którzy chcą uniknąć kosztów utylizacji.
O prawdziwej pladze mówią prezesi spółdzielni mieszkaniowych. Każdy sezon wymiany opon oznacza dla mieszkańców dodatkowe koszty, bo muszą zapłacić za utylizację podrzuconych do śmietnika gum.
Ktoś podrzucił worki ze śmieciami i kilkadziesiąt starych opon na pobocze ulicy Bieszczadzkiej. Sprawcy nie udało się ustalić, więc śmieci zostaną zabrane i zutylizowane na koszt gminy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.