W filmie "Lincz" recydywista terroryzuje wieś, mieszkańcy w końcu biorą sprawy w swoje ręce, kończy się to tragedią. We wsi Maksymilianów mieszkańców terroryzuje Dariusz M. Chodzi z siekierą i bronią, wygraża, straszy...
Mieszkaniec Radomia wszedł na przykościelny teren i przeprowadził tam wycinkę drzew. Proboszcz parafii próbował początkowo z nim rozmawiać, ale uznał, że mężczyzna jest zbyt niebezpieczny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.