Radny PiS, który cztery lata temu w wywiadzie radiowym mówił o "bombardowaniu Niemiec co 50 lat", usłyszał zarzut nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym. Sprawa, która w czasie poprzedniej władzy była zamrożona, teraz została podjęta na nowo
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.