Katarzyna M. Wiśniewska - festiwal muzyczny
Mysłowice (nieco ponad 75 tys. ludności) mają swój Off Festival, Cieszanów (niecałe 2 tys. osób!) ma znany Cieszanów Rock Fest, Bolków (niecałe 5,3 tys. mieszkańców) znany nie tylko w Polsce Castle Party, mniejsze o 100 tys. od Radomia Płock ma Audioriver. Tak wymieniać można by jeszcze długo.
Radom też zasługuje na swój festiwal z prawdziwego zdarzenia. Niech to nie będzie kolejne pośmiewisko w tylu gali disco-polo.
Pomysłodawca dwudniowego festiwalu muzycznego w Radomiu, Alan Pieńkowski, mówił mi, że sam, podobnie jak ja, lubi imprezy rockowe i metalowe, ale nie zamyka się na żaden gatunek. Chciałby, by muzyka płynąca przez te dwa dni z Radomia na Polskę była ambitna, ale dla każdego. Niech to np. będzie dobry rock, alternatywa, niebanalny pop. Prócz polskich gwiazd, nawet tych wschodzących, które dobrze, nomen-omen, ro(c)kują, zagraliby radomscy muzycy. Konkursowe starcia w ramach Parkowa Fest Rock pokazują, że młodych i zdolnych muzycznie w okolicy nie brakuje.
Koszt festiwalu oszacowano na kwotę do 600 tys. zł.
Wszystkie komentarze