Na kary od roku do trzech lat bezwzględnego więzienia skazał sąd trzech mężczyzn oskarżonych o składowanie w gminie Borkowice koło Radomia 1500 ton niebezpiecznych substancji.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Chodzi o nielegalne składowisko odpadów odkryte w wynajętych magazynach na terenie Borkowic. Znajdowały się tam setki ton ciekłych chemicznych substancji. Znalezione podczas inspekcji pojemniki z odpadami nie miały żadnych oznaczeń pozwalających na identyfikację ich pochodzenia ani dających pewność co do znajdujących się wewnątrz substancji.

Wyniki badań przeprowadzonych przez laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wskazują, że w pojemnikach magazynowane były substancje zawierające m.in. 1,1,2-trichloroetan (określany jako substancja silnie toksyczna), jak również aceton, eter dietylowy czy octan etylu. „Uzyskane wyniki pozwalają domniemywać, że ujawnione odpady stanowią pozostałości z produkcji farb i lakierów" – napisali inspektorzy w komunikacie.

Oskarżeni z Wielkopolski i Mazowsza

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która sprowadziła na mieszkańców Borkowic niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia poprzez sprowadzenie znacznych ilości toksycznych substancji. Na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Poznaniu zasiadło osiem osób, w tym jedna kobieta. To mieszkańcy województw mazowieckiego i wielkopolskiego. Wszystkim zarzucono obrót i nielegalne składowanie niebezpiecznych odpadów. W śledztwie ustalono, że trzon grupy stanowiły cztery osoby, które również nielegalnie składowały odpady niebezpieczne w innych miejscach Polski, m.in. w Toruniu czy w Osiecku (pow. otwocki).

Według prokuratury mechanizm działania był następujący: magazyny były wynajmowane na dane słupa, czyli osoby, która była słabo zorientowana, co się dzieje. Następnie sprowadzano do nich odpady, a potem oskarżeni się „rozpływali". Według śledczych łącznie składowano ok. 3500 ton odpadów, które zagrażały zarówno życiu i zdrowiu ludzi i były niebezpieczne dla środowiska.

Sąd: Nie było grupy zorganizowanej

Wyrok w tej sprawie zapadł w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Jak informuje sędzia Agata Adamczewska, sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych od zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a dodatkowo Dariusza S. od kierowaniu taką grupą. Według sądu nie znaleziono dowodów na to, że oskarżeni stworzyli zorganizowane struktury. Uniewinniono również pięć osób od zarzutu przewożenia i składowania niebezpiecznych odpadów. Wyroki skazujące zapadły wobec trójki oskarżonych. Dariusz S. został uznany winnym tego, że wspólnie i w porozumieniu z dwoma oskarżonymi: Bartoszem S. i Grzegorzem G. przyjęli i składowali w Borkowicach niebezpieczne odpady ciekłe w ilości około 1500 ton.

Dariusz S. dodatkowo został uznany za winnego zorganizowania 11 transportów niebezpiecznych odpadów z Czempinia w województwie wielkopolskim do Torunia, czym spowodował bezpośrednie niebezpieczeństwo sprowadzenia pożaru. Sąd wymierzył mu łączną karę trzech lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z gospodarką odpadami na cztery lata. Bartosz S., który działał w warunkach recydywy, usłyszał wyrok dwóch lat pozbawienia wolności, a Grzegorz G. roku pozbawienia wolności. Cała trójka ma także zapłacić nawiązkę na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej: Dariusz S. 65 tys. zł, Bartosz S. - 30 tys. zł. i Grzegorz G. - 15 tys. zł.

Wyrok nie jest prawomocny.

Koszt usunięcia i zutylizowania niebezpiecznych odpadów składowanych w magazynie w Borkowicach, położonym w bezpośrednim sąsiedztwie ze szkołą i ośrodkiem zdrowia, gmina oszacowała na 6,5 mln zł. Z wnioskiem o takie dofinansowanie zwróciła się do NFOŚiGW, z własnego budżetu nie jest w stanie opłacić tej operacji.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Monika Tutak-Goll poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Gwq2QEneE5gcCZ6YUDAZa+1YbBQMPjlq52sMGQBtR0M=