Strażacy w czasie gaszenia pożaru stodoły zorientowali się, że w środku ktoś składuje pojemniki z nieznanymi substancjami. Dwa lata temu odkryto nielegalne składowisko w tym samym miejscu
Firma wybrana przez Urząd Miejski w przetargu właśnie przystąpiła do wywożenia dziesiątek pojemników z niebezpiecznymi chemikaliami, które złożono w magazynie przy Ofiar Firleja.
51 członków zorganizowanej grupy przestępczej dostało już zarzuty związane z tworzeniem na terenie całej Polski nielegalnych składowisk niebezpiecznych odpadów. Niedawno śledczy wytropili kolejne - na terenie kopalni kruszywa.
Pierwsza: zgłosiły się firmy gotowe usunąć niebezpieczne substancje zgromadzone nielegalnie w magazynie w Radomiu. A druga?
Kiedyś to była plaga, dziś podrzucania na miejskie i prywatne działki w Radomiu odpadów pogarbarskich jest mniej, ale i tak za usunięcie niebezpiecznych ścinków zapłacimy wszyscy
Straż pożarna zabezpieczyła beczki, prawdopodobnie z chemikaliami, które nieznani sprawcy porzucili na terenie leśnictwa Jaśce koło Augustowa. Nadleśnictwo: To pierwszy taki przypadek od kilkunastu lat
Policjanci z Warki zatrzymali mężczyznę, który na posesji posiadał nielegalne i niebezpieczne odpady. Przestępca w stodole przechowywał w zbiornikach duże ilości płynnych substancji, prawdopodobnie pochodnych rozpuszczalników i lakierów.
Policjanci z KWP w Radomiu zatrzymali pięć osób zamieszanych w nielegalny proceder przewożenia odpadów, które następnie, zamiast trafiać w miejsce utylizacji, były zakopywane w wyrobisku po kopalni piachu na terenie jednej z gmin powiatu radomskiego.
Operacja trwała ponad pół roku i kosztowała miliony, ale magazyny w Borkowicach, w których przestępcy składowali niebezpieczne substancje, wreszcie są puste.
Inspektorzy ochrony środowiska znają już wyniki analiz próbek pobranych z beczek składowanych nielegalnie w Michrówku koło Grójca. Chemikalia zagrażają ludziom i środowisku.
Inspektorzy ochrony środowiska oraz transportu drogowego zatrzymali w Radomiu dwie ciężarówki, które przewoziły ziemię z gruzem zanieczyszczone niebezpiecznymi substancjami chemicznymi.
Na kary od roku do trzech lat bezwzględnego więzienia skazał sąd trzech mężczyzn oskarżonych o składowanie w gminie Borkowice koło Radomia 1500 ton niebezpiecznych substancji.
Firma Lafarge Cement SA, na teren której podrzucono szkodliwe odpady, ufundowała nagrodę w wysokości 15 tys. zł za informacje, które pozwolą ująć sprawcę.
WIOŚ zbadał glebę we wsi Wiatrowiec w gminie Pniewy, w miejscu gdzie sadownik wylał substancje nielegalnie składowane w jego gospodarstwie. Badania pokazały, że normy toksycznych substancji - m.in. benzenu i styrenu - zostały przekroczone.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.