W poniedziałek na sesji radni zdecydują, czy w parku Planty wyciąć drzewo, które jest pomnikiem przyrody, ale choruje, a także czy objąć ochroną dąb rosnący w Lesie Kapturskim
Ponad tysiąc osób podpisało się pod wnioskiem do rady miejskiej o przyznanie Józefowi Grzecznarowskiemu tytułu honorowego obywatela miasta Radomia. Wniosek na ręce przewodniczącego rady złożyła Danuta Grzecznarowska-Skrzypczyk, jedna z dwóch córek byłego prezydenta Radomia.
W poniedziałek rano prezydent Radosław Witkowski wystąpił do przewodniczącego rady miejskiej Dariusza Wójcika o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. Ma być ona poświęcona wprowadzeniu do tegorocznego budżetu miasta i Wieloletniej Prognozy Finansowej przebudowy alei Wojska Polskiego.
Umowa na finansowanie przebudowy Wojska Polskiego wreszcie podpisana. Teraz rządowe pieniądze trzeba wprowadzić do budżetu i wieloletniej prognozy finansowej. Opozycja chce, by stało się to już w poniedziałek. Prezydent tłumaczy, że chce starannie przygotować projekty uchwał
Od awantury rozpoczęła się sesja rady miejskiej, na której prezydent chce wprowadzić do budżetu miasta swoją wersję Radomskiego Programu Drogowego. - To jest sesja nadzwyczajna, na niej takie problemy nie są dyskutowane - mówił Dariusz Wójcik, przewodniczący rady miejskiej, czym wzburzył mieszkańców.
Radomianie domagają się przywrócenia prezydenckiej wersji Radomskiego Programu Drogowego. - Zrobiło się cieplej i toniemy w błocie - mówią. Dramatyczny apel wystosowali opiekunowie niepełnosprawnych dzieci.
Coraz więcej ludzi wyprowadza się z Radomia pod miasto - suburbanizacja przyspiesza. - To ogromny problem, a w Radomiu wydajecie pieniądze tak, żeby poprawić jakość życia tym, którzy z Radomia uciekli, a pogarszacie mieszkańcom miasta - mówi Piotr Kargul.
Na wtorek zaplanowano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej w Radomiu. Radni mają dokonać zmian w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta. Zmiany mają być sposobem na zażegnanie konfliktu w radzie.
Prezydent spotkał się w poniedziałek po południu z radnymi reprezentującymi wszystkie siły w radzie miejskiej. Tematem były zmiany z budżecie miasta i wieloletniej prognozie finansowej.
Radni Platformy Obywatelskiej szykują się do poniedziałkowych rozmów z opozycją u prezydenta. Czy wreszcie uda się wypracować kompromis?
Radosław Witkowski zaprosił radnych na spotkanie, by wprowadzić korekty do budżetu Radomia. Opozycja przypomina o warunku: w budżecie muszą zostać oddział rehabilitacji i projekt specjalnego ośrodka szkolno-rehabilitacyjnego dla dzieci.
Po rozmowach szefów klubów PiS i PO z sesji wycofano projekty uchwał zmieniających budżet i Wieloletnią Prognozę Finansową. Nie głosowano też nad odwołaniem wiceprzewodniczącej rady i zmianami w komisjach.
Regionalna Izba Obrachunkowa wezwała we wtorek radę miejską do usunięcia niezgodności z prawem budżetu miasta uchwalonego 30 stycznia br. - informuje magistrat. - Od początku ostrzegałem, że wprowadzenie chaosu w pracach nad budżetem nie skończy się dobrze - komentuje prezydent Radosław Witkowski.
Prezydent Radomia skierował do Regionalnej Izby Obrachunkowej wniosek o uchylenie uchwały budżetowej na 2018 rok w części dotyczącej planu zaniżonych wydatków. To - jak informuje magistrat - odpowiedź na poprawki złożone i przegłosowane przez grupę radnych PiS, SLD i Bezpartyjnych.
Radni PiS i z klubu Radni Bezpartyjni chcą odwołania Wioletty Kotkowskiej z PO z funkcji wiceprzewodniczącej rady miejskiej, a także zmiany przewodniczących czterech komisji. - My do pani Kotkowskiej nic nie mamy, ale nowy klub ma prawo mieć przedstawiciela w radzie - uważa Marek Szary, szef klubu PiS.
386,1 tys. zł powinno miasto oddać starostwu radomskiemu jako rozliczenie kosztów utrzymania Powiatowego Urzędu Pracy w 2017 r. I o taką kwotę prezydent chciał zwiększyć wydatki budżetowe, by uregulować należności dla powiatu. Radni opozycji jednak uchwałę odrzucili. Przeciw głosował także Adam Bocheński, radny PiS ale i... wicedyrektor PUP.
Głosami Prawa i Sprawiedliwości oraz niektórych radnych niezrzeszonych odrzucono na poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji wszystkie projekty uchwał, o przyjęcie których apelował prezydent. Szef klubu radnych PiS Marek Szary zapowiedział: Dopóki w wieloletniej prognozie finansowej nie będzie pieniędzy na rehabilitację, to nie przegłosujemy żadnych zmian w budżecie i w WPF. - Po raz kolejny Radom przegrał z interesem polityków PiS-u, radnego Sobieraja i radnego Jana Pszczoły - komentował Radosław Witkowski.
Czy każdy uczeń w Radomiu będzie dostawał pożywną kanapkę i szklankę gorącego mleka, jak chce opozycja? - Na razie nie wiemy, jak radni wyobrażają sobie takie dożywianie, będziemy o tym rozmawiać na najbliższej sesji - mówi wiceprezydent Jerzy Zawodnik.
Czy nowy klub Radni Bezpartyjni, który powstał w radzie, będzie miał swojego przedstawiciela w prezydium? W PO twierdzą, że chodzi o pokazanie siły i "lans" przed kamerami. - Wiceprzewodniczący rady nowemu klubowi należy się z automatu - słyszymy od przewodniczącego rady Dariusza Wójcika.
Dariusz Wójcik i Marek Szary przekonują, że wbrew temu, co twierdzi prezydent, radni nie obcięli pieniędzy na sport, kulturę czy dożywianie dzieci. Prezydent: samo porównanie zapisów budżetowych nie odzwierciedla faktycznych wydatków.
Niektóre pozycje budżetu Radomia, uchwalonego po wielkiej kłótni we wtorek w nocy, budzą wątpliwości. Sami radni nie bardzo wiedzą, jak je tłumaczyć. Tak jest w przypadku Radomskiego Programu Drogowego. Najpierw nie wiadomo było w końcu, ile ulic jest do utwardzenia, a teraz okazuje się, że w budżecie na ten cel jest nie 8 mln, ale 16 mln zł. Jakim cudem?
Po niezwykle burzliwej dyskusji radni przyjęli we wtorek w nocy budżet Radomia na 2018 rok, ale wygląda na to, że szybko będą go modyfikować. Zapowiadają to i prezydent, i opozycja
26 radnych poparło budżet i to utwierdza nas w przekonaniu, że warto było nad nim pracować, warto było doprowadzić do takiej sytuacji, że budżet został uchwalony nie jednym głosem, ale głosami 26 radnych - komentował po sesji przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik (Prawo i Sprawiedliwość).
Radni PO grzmieli, że poprawki opozycji są fatalne, a potem jednak zagłosowali za budżetem. Jak to wytłumaczyć mieszkańcom? - pytamy Wiesława Wędzonkę, szefa klubu PO.
Radni, którzy wprowadzili swoje poprawki, wyrzucając inwestycje proponowane przez prezydenta, hamują rozwój miasta - tak brzmi pierwszy komentarz prezydenta Radosława Witkowskiego po sesji, na której przyjęto budżet miasta. Prezydent zapowiada, że o proponowane przez siebie inwestycje jeszcze zawalczy
Złe wieści przed trzecią sesją budżetową. Radni opozycji wyszli po kilku minutach ze spotkania z zastępcami prezydenta.
Grupa społeczników zwróciła się do rady miejskiej o przyjęcie stanowiska w sprawie poparcia inicjatywy odbudowy Zamku Królewskiego w Radomiu. Czy radni będą "za"?
W poniedziałek wieczorem radni opozycji po raz kolejny rozmawiali z wiceprezydentami Radomia w sprawie budżetu na 2018 rok. Przedstawili swoje propozycje zmian. Porozumienia nie ma, na czwartek zaplanowano kolejne spotkanie.
Troje radnych, którzy odeszli z Platformy Obywatelskiej, zakłada nowy klub w radzie miejskiej. Dołączy do nich niezależny Andrzej Sobieraj.
Przeciw był cały klub PiS oraz Andrzej Sobieraj, Jan Pszczoła i troje radnych, którzy w ostatnich tygodniach wyszli z klubu PO.
Sesja, na której radni mają głosować w sprawie budżetu Radomia na 2018 rok, jeszcze się nie rozpoczęła a już wiadomo, że z klubu PO wyszedł kolejny radny. To Dariusz Chłopicki wybrany w okręgu I, czyli śródmieściu. Rafał Rajkowski: - Radny był zastraszany.
Sesja budżetowa rozpocznie się o godz. 9. Czy prezydent może liczyć, że tym razem radni zagłosują za?
W klubie radnych Platformy Obywatelskiej pełna mobilizacja przed kolejnym głosowaniem nad uchwałą budżetową. Ponieważ sesja jest zaplanowana na pierwszy dzień ferii zimowych, radni usłyszeli, że o wyjeździe na wypoczynek 15 stycznia mogą zapomnieć
Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu uważa, że Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta złamał przepisy ustawy o ochronie danych osobowych i dostępie do informacji publicznej. Chodzi o list Tyczyńskiego rozesłany do autorów projektów do budżetu obywatelskiego. Zdaniem Wójcika e-mail został wysłany bezprawnie
15 stycznia radni po raz drugi będą głosować nad przyjęciem budżetu. Choć prezydent deklaruje, że jest otwarty na rozmowy, o porozumienie nie będzie łatwo.
Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu zwołał na najbliższy piątek nadzwyczajną sesję. Będzie ona poświęcona tzw. wydatkom niewygasającym.
Przyjęcie uchwały budżetowej to jest ten moment, kiedy mogę powiedzieć: nie, nie podoba mi się pańska polityka. I było z góry do przewidzenia, że Radosław Witkowski to "nie" ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości usłyszy - uważa Jakub Kowalski, radny PiS
Jaki pan, taki kram, a jaka rada miejska, taka i dyskusja o budżecie miasta. Im więcej lokalni politycy mówią o budżecie Radomia na 2018 rok i jego nieuchwaleniu, o wyjściu dwojga radnych z klubu PO, tym bardziej nie da się tego słuchać.
Pracowity przedświąteczny piątek dla polityków Platformy Obywatelskiej. Od rana prowadzą rozmowy z innymi ugrupowaniami i liczą radnych, na których poparcie w kwestii przyszłorocznego budżetu mogliby liczyć. Platforma chciałaby zwołać sesję 29 stycznia. Czy uda się do tego czasu zbudować większość w radzie?
Marcin Kaca i Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz, mówiąc o powodach decyzji o odejściu z klubu PO, mydlą oczy, a tak naprawdę chodzi o ich osobiste interesy - odpowiada zarząd radomskiej Platformy Obywatelskiej na zarzuty o szykanowaniu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.