W poniedziałek rano prezydent Radosław Witkowski wystąpił do przewodniczącego rady miejskiej Dariusza Wójcika o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. Ma być ona poświęcona wprowadzeniu do tegorocznego budżetu miasta i Wieloletniej Prognozy Finansowej przebudowy alei Wojska Polskiego.
Umowa na finansowanie przebudowy Wojska Polskiego wreszcie podpisana. Teraz rządowe pieniądze trzeba wprowadzić do budżetu i wieloletniej prognozy finansowej. Opozycja chce, by stało się to już w poniedziałek. Prezydent tłumaczy, że chce starannie przygotować projekty uchwał
Od awantury rozpoczęła się sesja rady miejskiej, na której prezydent chce wprowadzić do budżetu miasta swoją wersję Radomskiego Programu Drogowego. - To jest sesja nadzwyczajna, na niej takie problemy nie są dyskutowane - mówił Dariusz Wójcik, przewodniczący rady miejskiej, czym wzburzył mieszkańców.
Radomianie domagają się przywrócenia prezydenckiej wersji Radomskiego Programu Drogowego. - Zrobiło się cieplej i toniemy w błocie - mówią. Dramatyczny apel wystosowali opiekunowie niepełnosprawnych dzieci.
Coraz więcej ludzi wyprowadza się z Radomia pod miasto - suburbanizacja przyspiesza. - To ogromny problem, a w Radomiu wydajecie pieniądze tak, żeby poprawić jakość życia tym, którzy z Radomia uciekli, a pogarszacie mieszkańcom miasta - mówi Piotr Kargul.
Na wtorek zaplanowano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej w Radomiu. Radni mają dokonać zmian w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta. Zmiany mają być sposobem na zażegnanie konfliktu w radzie.
Prezydent spotkał się w poniedziałek po południu z radnymi reprezentującymi wszystkie siły w radzie miejskiej. Tematem były zmiany z budżecie miasta i wieloletniej prognozie finansowej.
Radni Platformy Obywatelskiej szykują się do poniedziałkowych rozmów z opozycją u prezydenta. Czy wreszcie uda się wypracować kompromis?
Radosław Witkowski zaprosił radnych na spotkanie, by wprowadzić korekty do budżetu Radomia. Opozycja przypomina o warunku: w budżecie muszą zostać oddział rehabilitacji i projekt specjalnego ośrodka szkolno-rehabilitacyjnego dla dzieci.
Po rozmowach szefów klubów PiS i PO z sesji wycofano projekty uchwał zmieniających budżet i Wieloletnią Prognozę Finansową. Nie głosowano też nad odwołaniem wiceprzewodniczącej rady i zmianami w komisjach.
Regionalna Izba Obrachunkowa wezwała we wtorek radę miejską do usunięcia niezgodności z prawem budżetu miasta uchwalonego 30 stycznia br. - informuje magistrat. - Od początku ostrzegałem, że wprowadzenie chaosu w pracach nad budżetem nie skończy się dobrze - komentuje prezydent Radosław Witkowski.
Prezydent Radomia skierował do Regionalnej Izby Obrachunkowej wniosek o uchylenie uchwały budżetowej na 2018 rok w części dotyczącej planu zaniżonych wydatków. To - jak informuje magistrat - odpowiedź na poprawki złożone i przegłosowane przez grupę radnych PiS, SLD i Bezpartyjnych.
Radni PiS i z klubu Radni Bezpartyjni chcą odwołania Wioletty Kotkowskiej z PO z funkcji wiceprzewodniczącej rady miejskiej, a także zmiany przewodniczących czterech komisji. - My do pani Kotkowskiej nic nie mamy, ale nowy klub ma prawo mieć przedstawiciela w radzie - uważa Marek Szary, szef klubu PiS.
386,1 tys. zł powinno miasto oddać starostwu radomskiemu jako rozliczenie kosztów utrzymania Powiatowego Urzędu Pracy w 2017 r. I o taką kwotę prezydent chciał zwiększyć wydatki budżetowe, by uregulować należności dla powiatu. Radni opozycji jednak uchwałę odrzucili. Przeciw głosował także Adam Bocheński, radny PiS ale i... wicedyrektor PUP.
Głosami Prawa i Sprawiedliwości oraz niektórych radnych niezrzeszonych odrzucono na poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji wszystkie projekty uchwał, o przyjęcie których apelował prezydent. Szef klubu radnych PiS Marek Szary zapowiedział: Dopóki w wieloletniej prognozie finansowej nie będzie pieniędzy na rehabilitację, to nie przegłosujemy żadnych zmian w budżecie i w WPF. - Po raz kolejny Radom przegrał z interesem polityków PiS-u, radnego Sobieraja i radnego Jana Pszczoły - komentował Radosław Witkowski.
Czy każdy uczeń w Radomiu będzie dostawał pożywną kanapkę i szklankę gorącego mleka, jak chce opozycja? - Na razie nie wiemy, jak radni wyobrażają sobie takie dożywianie, będziemy o tym rozmawiać na najbliższej sesji - mówi wiceprezydent Jerzy Zawodnik.
Czy nowy klub Radni Bezpartyjni, który powstał w radzie, będzie miał swojego przedstawiciela w prezydium? W PO twierdzą, że chodzi o pokazanie siły i "lans" przed kamerami. - Wiceprzewodniczący rady nowemu klubowi należy się z automatu - słyszymy od przewodniczącego rady Dariusza Wójcika.
Dariusz Wójcik i Marek Szary przekonują, że wbrew temu, co twierdzi prezydent, radni nie obcięli pieniędzy na sport, kulturę czy dożywianie dzieci. Prezydent: samo porównanie zapisów budżetowych nie odzwierciedla faktycznych wydatków.
Niektóre pozycje budżetu Radomia, uchwalonego po wielkiej kłótni we wtorek w nocy, budzą wątpliwości. Sami radni nie bardzo wiedzą, jak je tłumaczyć. Tak jest w przypadku Radomskiego Programu Drogowego. Najpierw nie wiadomo było w końcu, ile ulic jest do utwardzenia, a teraz okazuje się, że w budżecie na ten cel jest nie 8 mln, ale 16 mln zł. Jakim cudem?
Po niezwykle burzliwej dyskusji radni przyjęli we wtorek w nocy budżet Radomia na 2018 rok, ale wygląda na to, że szybko będą go modyfikować. Zapowiadają to i prezydent, i opozycja
26 radnych poparło budżet i to utwierdza nas w przekonaniu, że warto było nad nim pracować, warto było doprowadzić do takiej sytuacji, że budżet został uchwalony nie jednym głosem, ale głosami 26 radnych - komentował po sesji przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik (Prawo i Sprawiedliwość).
Radni PO grzmieli, że poprawki opozycji są fatalne, a potem jednak zagłosowali za budżetem. Jak to wytłumaczyć mieszkańcom? - pytamy Wiesława Wędzonkę, szefa klubu PO.
Radni, którzy wprowadzili swoje poprawki, wyrzucając inwestycje proponowane przez prezydenta, hamują rozwój miasta - tak brzmi pierwszy komentarz prezydenta Radosława Witkowskiego po sesji, na której przyjęto budżet miasta. Prezydent zapowiada, że o proponowane przez siebie inwestycje jeszcze zawalczy
Złe wieści przed trzecią sesją budżetową. Radni opozycji wyszli po kilku minutach ze spotkania z zastępcami prezydenta.
Grupa społeczników zwróciła się do rady miejskiej o przyjęcie stanowiska w sprawie poparcia inicjatywy odbudowy Zamku Królewskiego w Radomiu. Czy radni będą "za"?
W poniedziałek wieczorem radni opozycji po raz kolejny rozmawiali z wiceprezydentami Radomia w sprawie budżetu na 2018 rok. Przedstawili swoje propozycje zmian. Porozumienia nie ma, na czwartek zaplanowano kolejne spotkanie.
Troje radnych, którzy odeszli z Platformy Obywatelskiej, zakłada nowy klub w radzie miejskiej. Dołączy do nich niezależny Andrzej Sobieraj.
Przeciw był cały klub PiS oraz Andrzej Sobieraj, Jan Pszczoła i troje radnych, którzy w ostatnich tygodniach wyszli z klubu PO.
Sesja, na której radni mają głosować w sprawie budżetu Radomia na 2018 rok, jeszcze się nie rozpoczęła a już wiadomo, że z klubu PO wyszedł kolejny radny. To Dariusz Chłopicki wybrany w okręgu I, czyli śródmieściu. Rafał Rajkowski: - Radny był zastraszany.
Sesja budżetowa rozpocznie się o godz. 9. Czy prezydent może liczyć, że tym razem radni zagłosują za?
W klubie radnych Platformy Obywatelskiej pełna mobilizacja przed kolejnym głosowaniem nad uchwałą budżetową. Ponieważ sesja jest zaplanowana na pierwszy dzień ferii zimowych, radni usłyszeli, że o wyjeździe na wypoczynek 15 stycznia mogą zapomnieć
Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu uważa, że Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta złamał przepisy ustawy o ochronie danych osobowych i dostępie do informacji publicznej. Chodzi o list Tyczyńskiego rozesłany do autorów projektów do budżetu obywatelskiego. Zdaniem Wójcika e-mail został wysłany bezprawnie
15 stycznia radni po raz drugi będą głosować nad przyjęciem budżetu. Choć prezydent deklaruje, że jest otwarty na rozmowy, o porozumienie nie będzie łatwo.
Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu zwołał na najbliższy piątek nadzwyczajną sesję. Będzie ona poświęcona tzw. wydatkom niewygasającym.
Przyjęcie uchwały budżetowej to jest ten moment, kiedy mogę powiedzieć: nie, nie podoba mi się pańska polityka. I było z góry do przewidzenia, że Radosław Witkowski to "nie" ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości usłyszy - uważa Jakub Kowalski, radny PiS
Jaki pan, taki kram, a jaka rada miejska, taka i dyskusja o budżecie miasta. Im więcej lokalni politycy mówią o budżecie Radomia na 2018 rok i jego nieuchwaleniu, o wyjściu dwojga radnych z klubu PO, tym bardziej nie da się tego słuchać.
Pracowity przedświąteczny piątek dla polityków Platformy Obywatelskiej. Od rana prowadzą rozmowy z innymi ugrupowaniami i liczą radnych, na których poparcie w kwestii przyszłorocznego budżetu mogliby liczyć. Platforma chciałaby zwołać sesję 29 stycznia. Czy uda się do tego czasu zbudować większość w radzie?
Marcin Kaca i Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz, mówiąc o powodach decyzji o odejściu z klubu PO, mydlą oczy, a tak naprawdę chodzi o ich osobiste interesy - odpowiada zarząd radomskiej Platformy Obywatelskiej na zarzuty o szykanowaniu
Byliśmy szykanowani, obrażani, uniemożliwiano nam wykonywanie mandatu radnego - mówiło dwoje radnych, którzy w poniedziałek opuścili klub Platformy Obywatelskiej. Kto szykanował? Prezydent i jego otoczenie. W jaki sposób? Nie wiadomo, bo radni nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy
Poseł Wojciech Skurkiewicz ocenia, że rządzący podgrzewają atmosferę po nieuchwaleniu budżetu na 2018 r. Twierdzi, że nic takiego się nie stało i radzi prezydentowi i jego otoczeniu, żeby zakończyli plemienne walki wewnątrz Platformy. Przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik zapowiedział, że nie zwoła sesji budżetowej do końca tego roku, by radni ochłonęli
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.