- Byłam świadkiem, jak w opóźnionym pociągu konduktor powiedział pasażerowi, że przed dworcem będzie na niego czekała darmowa taksówka - relacjonuje czytelniczka. Dlaczego więc ona takiej pomocy nie dostała, gdy z opóźnieniem dotarła do celu kolejowej podróży?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.