Myślę, że każdy jest w stanie spełnić swoje sny, nie tylko ten amerykański, o który pytasz, ale generalnie marzenia. Trzeba być zdeterminowanym, nie poddawać się oraz próbować. Wiedzieć, jaki mamy cel, i do niego dążyć.
Jeśli lotnisko w Radomiu ma mieć sens biznesowy, to trzeba zainteresować nim rynek warszawski, bo jest to rynek duży i bogaty i jest w stanie przynieść wielu pasażerów. Ale jest to niezwykle trudne w obecnej sytuacji.
Bobry nie znają dnia ani godziny, bo w zarządzeniu Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zaznaczono, że strzelać do zwierząt można do końca lutego, przez całą dobę. A później, za rok, od 1 października znów do lutego i tak przez trzy lata. Przyrodnicy: zamiast zabijać można te zwierzęta przesiedlić lub zapobiegać szkodom, bo dzięki nim wody nam nie zabraknie.
Od młodzieńczych pasji po wybuchową mieszankę gatunkową. Radomski zespół Alicetea tworzy siedmiu muzyków, z których absolutnie każdy pochodzi z innej muzycznej bajki, a z tego połączenia powstaje niewyobrażalnie energetyczna i stylistyczna fuzja: od reggae, ska przez funkowe rytmy do kompozycji z potężnym kopem. Na koncie mają występy w programie "Must Be The Music", na Przystanku Woodstock, koncerty w kraju i za granicą, nagrody m.in. podczas Ostróda Reggae Festiwalu. Niedawno wydali swój trzeci album studyjny "Idylla".
Od początku konsekwentnie milczał. Nie powiedział słowa ani wtedy, gdy prokurator zarzucał mu zabójstwo żony, ani wtedy, gdy sąd skazał go na 25 lat więzienia. Wychodząc z sali sądowej, do bliskich rzucił tylko: "Trzymajcie się". Do dzieci ani słowa, nawet na nie nie spojrzał.
Za ?ścieżki zdrowia", bezprawne pozbawianie wolności uczestników radomskiego robotniczego protestu w Czerwcu 1976 roku, poniżanie ich, szykanowanie prokuratura, a potem IPN postawiły przed sądem w sumie kilkadziesiąt osób. Procesy oraz śledztwa kończyły się jednak umorzeniem. Powód - przedawnienie.
Są osoby, które kupują samochody dla innych, i są tacy, którzy kupują je dla siebie. Oni należą do tych drugich. To członkowie grupy Radomskie Klasyki. Część z nich opowiedziała nam o swojej pasji
Miętówka, Zebra Mati, strażakowa para Zakochańców czy Lalylala - to włóczkowe dzieła Małgorzaty Pawlak, która niemal każdej swojej zabawce nadaje imiona. - Zżywam się z nimi, niektóre sprzedaję z ciężkim sercem, ale w końcu powstają po to, by poprawić komuś humor - mówi.
Ma 71 lat i na swoim koncie ponad 400 medali. Wszystkie za udział w zawodach pływackich. W miniony weekend zdobył kolejny w Mistrzostwach Polski Masters na 3 tys. m w Olsztynie. - Gdybym przestał pływać, szybko bym zdziadział - mówi Józef Różalski. To pod jego czujnym okiem kąpią się plażowicze w Iłży
- Babcia zawsze miała problem z suszeniem ziół. Chcieliśmy ułatwić ludziom suszenie produktów spożywczych i wzięliśmy się do pracy - mówi Jakub Michalski, jeden z pięciu uczniów "Elektronika", którzy stworzyli automatyczną domową suszarkę do ziół, przypraw czy owoców. Projekt zwyciężył w piątej edycji konkursu na "Projekty innowacji technicznych dotyczących rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich" Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży.
Mija 40 lat od pamiętnych wydarzeń Czerwca 1976 roku, po których Radom został określony jako ?miasto z wyrokiem?. Był to bezprecedensowy przypadek represjonowania nie tylko osób uczestniczących w zajściach, ale miasta jako całości.
Byliście kiedyś w filharmonii? Słyszeliście w swoim życiu taki dłuuugi wyraz? Ja byłam niedawno i nie polecam. Mam nadzieję, że pomysł budowy filharmonii w Radomiu umarł śmiercią naturalną i żaden szaleniec go już do życia nie wskrzesi.
Kiedyś, nie pamiętam, czy było to dwadzieścia, czy już nawet może i trzydzieści lat temu, zdarzył mi się w pracy dziwny wypadek. Kiedy z kolegami z Archiwum penetrowaliśmy akta związane z radomskimi ewangelikami, z jednej z zakurzonych teczek opatrzonej podpisem ?CM. EWANG.? wypadła stara fotografia. Przedstawiała kobietę w średnim wieku, o nieco dumnym, trochę arystokratycznym wejrzeniu.
S jak Szymon, I jak Iga, Ł jak Łucja i A jak Adaś. Pierwsze litery imion czworaczków składają się w słowo siła. - Musieliśmy być wszyscy silni i jesteśmy, najważniejsze, że są tu z nami - mówią Magdalena i Michał Kowalewscy, rodzice maluchów.
Tydzień temu radomskie parki, skwery, zagajniki i chaszcze zostały poddane opryskowi. Zabójcze chemikalia rozpylano od wieczora przez całą noc. Obowiązywał bezwzględny zakaz wstępu w jakiekolwiek zarośla. Kto ucierpiał na tym najbardziej?
Po wydarzeniach Czerwca 1976 przez tryby PRL-owskiej machiny szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości przewinęło się ponad 80 procent zatrzymanych - mówi dr Arkadiusz Kutkowski, autor opublikowanej właśnie książki pt. "...jak my ich nienawidzimy. Represje sądowe po radomskim Czerwcu 1976 r."
Nie przyjęła się, więc schnie. Będzie siano, a potem dożynki. Bo ma się dziać na Rynku. Potem wszystko się rozkopie, przekopie, zabetonuje i posadzi cztery nowe drzewa. Zieleń będzie mała i architektura mała, łącząca tradycję z nowoczesnością. I szczyptą magii...
W Radomiu wystartowała Akademia Zdrowego Żywienia prowadzona przez dietetyczkę Magdalenę Ciesielską-Dwojak z poradni Life & Diet. Zainaugurowały ją warsztaty ?Zdrowie zaczyna się na talerzu?. - Chętnych na edukację zdrowotną nie brakuje, dlatego powtórzymy je - zapowiada dietetyczka
Trwają badania archeologiczne w obrębie dwóch najstarszych kamienic na Mieście Kazimierzowskim. Znaleziono pozostałości szachulcowego budynku, fragmenty ceramiki, pion do gry i tajemniczą kulę
W projekcie zmian do ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, złożonym przez część posłów PiS, przewidziano prawo do tzw. sprzeciwu sumienia. Fizjoterapeuta mógłby odmówić usługi, jeśli pacjentka miałaby wkładkę domaciczną albo pacjent przyznałby się do posiadania odzwierzęcej bioprotezy.
Po nocach mi się śniły te koszary. Tyle lat minęło, dawno człowiek na emeryturze, wojnę szczęśliwie przeszedł, okupację, a ciągle ma przed oczami tamto zdarzenie. Koszary - koszmary, właśnie tak...
Dawid Balana 25 marca ukończył z wyróżnieniem szkołę Alain Ducasse Education w Paryżu, jedną z najbardziej prestiżowych uczelni świata kształcących przyszłych szefów kuchni. Jest też pierwszym Polakiem, który uczył się w tej szkole. Teraz gotuje dla warszawiaków i turystów odwiedzających stolicę.
Noc Muzeów dopiero z soboty na niedzielę, ale są w Radomiu tacy entuzjaści sztuki, którzy czekają na otwarcie drzwi co najmniej od połowy tygodnia. I tak np. w środę ucięłam sobie uroczą pogawędkę z koneserem tanich win i malarstwa współczesnego, który leżał na ławce na Rynku i kontemplował, od czasu do czasu plując kątem.
Na drugą w tym roku Jazdę z Miasta! zapraszają Salon Rowerowy "Rodex", "Gazeta Wyborcza" i Bractwo Rowerowe. Finał w Leśnym Ośrodku Edukacyjnym w Jedlni-Letnisku na obchodach Święta Polskiej Niezapominajki.
Samochód jest jakąś alternatywą, ale połączenia krajowe w przypadku Ryanaira pokazują, że jest na nie zapotrzebowanie. Warszawiak może wsiąść w samochód i za trzy godziny być w Gdańsku, ale popularność lotów z Modlina, gdzie trzeba dojechać i być odpowiednio wcześnie, żeby się odprawić, pokazuje, że Polacy chcą latać - mówi Dorota Sidorko, prezes Portu Lotniczego Radom
Koleżanka usłyszała przypadkiem rozmowę dwóch 13-, 14-latek. Jedna z tych podfruwajek wyznała drugiej płochej sikoreczce: - Jak będę w ciąży na moją osiemnastkę, to i tak będę piła. W końcu to moja osiemnastka!
Budowy bulwarów Radom powinien uczyć się od Jedlni-Letniska
W jednym z radomskich zapomnianych podwórek w ścisłym śródmieściu, gdzie czas zatrzymał się w połowie wieku XIX i nie chciał mimo naporu krzykliwych analogonów nowoczesności ruszyć z tego miejsca, jako przedłużenie półokrągłego sufitu bramy, wsparta z prawej strony dwoma żółtymi żłobionymi kolumienkami, stała sobie ku uciesze i dumie tutejszych chasydów żydowska kuczka
Szkoła zawodowa, czy to zasadnicza, czy technikum, jest szkołą pozytywnego wyboru - mówi Karol Semik.
Ileż można cytować dworcowo-pociągowe historyjki, pastwić się nad lotniskiem czy wtykać kijek w szprychy rowerzystom? Bardzo długo i namiętnie, ale tym razem postanowiłam napisać coś z zupełnie innej beczki. Pozytywnie. O Radomiu.
- Rocznie w poradni wykrywamy kilkadziesiąt przypadków raka, ale skala problemu jest znacznie większa - mówi Danuta Krajewska, chirurg, pomysłodawczyni Stowarzyszenia Amazonek ?Dana?.
- Stowarzyszenie nie pozwala na umartwianie się, jesteśmy zdrowe, codziennie powtarzamy to sobie. I koleżankom ze stowarzyszenia. Bo choroba wszystko u nas przewartościowała. Trzeba brać z życia to, co najlepsze, teraz to wiemy - przekonują członkinie Stowarzyszenia Amazonki - Dana, które właśnie obchodzi 20-lecie działalności.
Apel w związku z wypowiedziami polityków o Leszku Kołakowskim, filozofie, Honorowym Obywatelu Radomia
Miasto przekonuje gimnazjalistów:?Szkoła zawodowa - szkołą pozytywnego wyboru?. Ma dawać szanse na dobrą pracę, ale też ukończenie szkoły zasadniczej nie zamyka drogi dalszej edukacji, również studiowania.
Jeździ na rolkach, łyżwach, biega i ćwiczy z hantlami. Do tego dużo udziela się społecznie. Jego receptą na zdrowie i kondycję jest właśnie ruch, odżywianie i, jak podkreśla, przede wszystkim świeże powietrze... Jerzy Chrzanowski za chwilę skończy 75 lat, ale kondycji może mu pozazdrościć niejeden młodzieniec.
"Radom nie jest tym, czym się wydaje" - czytamy w "Paczce radomskich" Marcina Kępy i Ziemowita Szczerka. Czym więc jest? I czy nadaje się na temat książki? - na te pytania odpowiadali radomscy pisarze Anna Litwinek, Grzegorz Bartos i Marcin Kępa
Był cud w Kanie Galilejskiej, cud w Sokółce, a ostatnio cud w Legnicy. Ponoć nic tak nie przydaje miastu prestiżu jak niewyjaśnione zjawisko, najlepiej ze znamionami cudu. Radom też chce mieć swój, magistrat już rozpisuje przetarg.
Radni PiS nie chcą, by w centrum Radomia stanął stolik z rzeźbą profesora Leszka Kołakowskiego, honorowego obywatela miasta. Szef klubu mówi o haniebnej karcie w jego życiorysie: szabrowaniu żywności i walce z żołnierzami wyklętymi. - To nieprawda - twierdzą autor biografii słynnego filozofa oraz znany prawicowy publicysta.
Radny PiS Marek Szary na podstawie informacji, że Leszek Kołakowski w latach 40. i 50. miał broń wywnioskował, że musiał on strzelać do żołnierzy wyklętych. Idąc tym tokiem rozumowania powinnam wywnioskować, że każdy mężczyzna z racji swojej anatomii, radny Marek Szary również, to potencjalny gwałciciel. Szokujące, prawda? Dodam, że radny chodzi w mundurze, a jako mundurowy - wniosek sam się nasuwa - pewnie ma broń. Do kogo strzela? Do niewinnych zwierząt, a może do ludzi? Dobre pytanie!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.