Psy nie tylko mieszkały w dziurawej szafce na dworze, ale nie miały też dostępu do wody i jedzenia oraz szczepień, co jeden z nich przypłacił bardzo groźną chorobą. Sąd w Zwoleniu uznał, że to zaniedbania, które zasługują na karę.
Rudzia, niewielka beżowa suczka, w domu tymczasowym Fundacji Psi Grosz była przygotowywana do adopcji. Nie zdążyła, zabił ją stres po wybuchu petardy
"Smutny los starego psa ze stacji benzynowej" - tak opisuje historię Broka, 16-letniego psa, Ilżeckie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które zajęło się schorowanym i bezpańskim czworonogiem. Teraz szukają dla niego kochającego domu.
Pies był w bardzo złym stanie, został umieszczony w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Radomiu. Właścicielowi grozi sprawa karna za znęcanie się nad zwierzęciem.
Poruszająca się na wózku Bianka, niewidoma Mystery, chorująca na nieuleczalny nowotwór Gryzia oraz kilkadziesiąt innych zwierząt mieszka w domu fundacji Psi Grosz. Dom wymaga kapitalnego remontu, a fundacja może wygrać dotację, która w tym pomoże. Ale potrzebne jest wsparcie internautów.
Mali pacjenci z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego spotkali się z psim terapeutą. Zwierzę nie tylko poprawia samopoczucie dzieci, ale także ich zdrowie.
Osiem miesięcy bezwzględnego więzienia i zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat. To wyrok, który Sąd Rejonowy w Radomiu wydał w sprawie mieszkańca podradomskiego Skaryszewa, który znęcał się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem.
Działacze fundacji Judyta są przekonani, że wyrzucenie przez okno nie było jedyną formą znęcania się, jakiej w nocy z soboty na niedzielę doświadczył szczeniak Piorun. Lekarze wciąż walczą o jego życie
Wyniki rezonansu magnetycznego Pioruna, szczeniaka wyrzuconego z okna na drugim piętrze podczas libacji alkoholowej, nie pozostawiają złudzeń. Pies nie będzie chodził na czterech nogach. Wciąż trwa walka o jego życie
Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 68-letniego mężczyzny, który jest podejrzewany o to, że wyrzucił przez okno kilkumiesięcznego szczeniaka. Prokuratura przedstawiła mu także nowy zarzut.
Zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem postawiła policja 68-letniemu mężczyźnie. zdaniem śledczych to on wyrzucił kilkumiesięcznego szczeniaka przez okno.
Rano z okna mieszkania na drugim piętrze ktoś wyrzucił szczeniaka. Pisk, skowyt, krzyki cierpiącego malucha postawiły na nogi całe osiedle. Mieszkańcy płakali, zdając nam relację - relacjonują społecznicy.
Zwłoki psa znaleziono kilka dni temu w lesie koło Wólki Domaniowskiej. Wisiały na sznurze, którym przywiązano zwierzę do drzewa. Społecznicy ogłosili akcję poszukiwania sprawcy i wyznaczyli nagrodę za jego wskazanie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.