Spadające bomby, huk dział przeciwlotniczych, ofiary śmiertelne i grupy uciekinierów opuszczających w popłochu miasto - tak wyglądały pierwsze dni w Radomiu, zanim 8 września wkroczyły wojska niemieckie
"Basia" dała nura w głąb ulicy za gońcem z "Czata". W ślad za nią skoczyła i szła dalej "pod ostrzał" "Gosia". Odetchnęliśmy dopiero, gdy jedna, a potem druga skinęły ręką na pożegnanie i zniknęły w poprzecznej ulicy Smoczej. "Takie same wariatki,...
Pamiętacie pierwsze lata po transformacji? Usuwano wtedy wszystkie symbole, które mogły kojarzyć się z poprzednim systemem? Z placu Zwycięstwa zniknął pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej, w szkołach i zakładach w miejsce starych patronów pojawiali...
Była najbardziej rozpoznawalną w świecie polską artystką. Jej prace można oglądać w największych parkach rzeźby w USA, Japonii i Wielkiej Brytanii. I w Orońsku.
"Nie bój się. Ja otłukłem mordę pewnemu klesze. Tamten się wykończył, a mnie nikt nic nie zrobił" - wiele lat temu przy wódce chwalił się esbek. To prawdopodobny sprawca pobicia ks. Romana Kotlarza i choć po latach ustalono jego nazwisko, IPN...
Były łączniczkami, sanitariuszkami, pracowały w sztabie. Niektóre miały niewiele ponad osiemnaście lat.
2 godziny 10 minut w jedną stronę, tyle samo w drugą - o ile nie ma opóźnień. Pięć dni w tygodniu, 22 dni w miesiącu, rocznie ponad tysiąc godzin. Blisko 50 bitych dni i nocy w pociągu! A gdyby jechał godzinę krócej? Mogłabym wreszcie nie biec. I...
W drugi dzień świąt strach wyjść z domu. Miasto przemierzają bandy wyrostków uzbrojonych w wiadra z wodą. Bezlitośnie atakują wszystko, co się rusza. - Dawniej było to nie do pomyślenia - wzdychają starsi.
W marcu 1968 r. w Radomiu nie było uniwersytetu, ale to właśnie tutaj doszło do najgwałtowniejszych, obok Warszawy, protestów ulicznych na Mazowszu - mówi dr Robert Spałek, historyk z oddziałowego biura badań historycznych Instytutu Pamięci...
Pamiętam rosyjskie czołgi jadące w dół Żeromskiego, wtedy Reichstrasse. Ludzie z okolicznych ulic zbiegali się, żeby je oglądać. Rosjanie też się spieszyli, nie zatrzymywali się. Od czasu do czasu któryś z nich tylko zapytał: "Kuda na Berlin?"....
Huczny bal sylwestrowy do godz. 22? Tak, to było możliwe. A kto pamięta te zakładowe imprezy na kilkaset par? I życzenia... "długich lat życia, zdrowia i pracy...". Jak wyglądały sylwestrowe zabawy radomian 60, 50, 40, 30 i 20 lat temu?
To one zaczęły czerwcowy protest od buntu przeciwko podwyżkom, one umierały ze strachu o swoich mężów, same nierzadko zbierając razy milicyjnymi pałami - kobiety Czerwca '76
Dawno temu, w Czarnolesie koło Zwolenia żył wielki (dosłownie) poeta: postura słuszna, ogromna głowa z wysokim czołem, wzbudzająca szacunek broda. Tyle że to tylko nasze wyobrażenia o mistrzu Janie
Oni byli szanowaną nauczycielską rodziną, ona piła. Gdy ich syn zabił swą siostrę, pomogli mu zatrzeć ślady.
Jak wygrała tę olimpiadę w Poznaniu i przywiozła do domu rower górski, złoty medal i białą bluzkę z orłem, to już o niczym innym nie mówiła, tylko o mistrzostwach w Anglii. Tak się cieszyła na ten wyjazd
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.