Pięć firm złożyło oferty w przetargu na usunięcie torów z jezdni na terenie Radomia. Pomiędzy ogłoszeniem przetargu a otwarciem ofert doszło tam do kolejnych poważnych wypadków.
Mężczyzna prowadził syna chodnikiem i ledwo uciekł przed jadącym ze sporą prędkością rowerzystą. Gdy zadzwonił na policję, usłyszał, że powinien był sprawcę zatrzymać i czekać na przyjazd patrolu.
Nieczynna od dawna bocznica, po której zostały tory biegnące w poprzek ulicy, wreszcie przestanie być udręką rowerzystów. Szyny mają być zdemontowane jeszcze w tym roku.
Nie ma dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy jadącego lub powodującego wypadek pod wpływem alkoholu. W ostatnim czasie tych zdarzeń w Radomiu i najbliższych okolicach jest coraz więcej. Grozi za to więzienie i zapłata kary do 30 tys. zł.
Do tragedii doszło w miejscowości Goszczyn między Grójcem a Białobrzegami. Jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia świadkowie próbowali podtrzymać rannego przy życiu. Policja poinformowała, że mężczyzna jednak nie przeżył.
Królewskie Źródła to najbardziej popularne miejsce w Puszczy Kozienickiej i idealne schronienie przed upałem. To właśnie tam wybrało się w niedzielę kilkudziesięciu rowerzystów w ramach akcji "Jazda z miasta!".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.