Koleje Mazowieckie podpisały umowę na dostawę następnych 14 flirtów z fabryki szwajcarskiego Stadlera w Siedlcach. Docelowo przewoźnik chce tam kupić 75 nowych pociągów. Żeby sprostać zamówieniu, producent zwiększy w tym roku zatrudnienie do 1400 osób.
Koleje Mazowieckie chcą pozyskać w najbliższych latach ponad 100 nowych pociągów. Na początek udało się podpisać dwie umowy: jedna dotyczy 14 składów elektrycznych Stadlera, a druga sześciu szynobusów Pesy.
Koleje Mazowieckie kupiły niedawno 61 pociągów, a teraz podpisały umowy na dostawę następnych 65. Nowoczesny tabor wyruszy na wszystkie linie. Dlaczego jednak przewoźnik zrezygnował z wagonów piętrowych?
Ani nie Stadler, ani też Newag - liderzy na mazowieckich torach. Najnowsze zamówienie na pociągi dla Kolei Mazowieckich otrzymała bydgoska Pesa. Dostarczy 16 dwuczłonowych EZT-ów za łączną kwotę 485,5 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.