Instytut Pamięci Narodowej rozpoczął akcję poszukiwania miejsc pochówków ofiar terroru komunistycznego na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu. Na razie wydobyto szczątki młodego żołnierza straconego w 1946 roku w miejscowym więzieniu.
Sąd wydał wyrok w sprawie śmierci dziecka, które na posesji w okolicach Szydłowca bawiło się z innymi dziećmi w ogrodowym domku. Okazało się, że konstrukcja była źle ustawiona i dlatego się zawaliła.
Z ustaleń śledczych wynikało, że mężczyzna przez dziewięć miesięcy nie pojawiał się w mieszkaniu w Radomiu, w którym zostawił bez opieki sześć kotów. Mężczyzna trafi na rok do więzienia. Ma również wpłacić 5 tys. zł na rzecz Radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Otrzymał zakaz posiadania zwierząt.
Na pięć miesięcy więzienia skazał sąd Filipa P, mieszkańca Iłży, który przed sesją rady miasta podszedł do burmistrza i obrzucił go jajkami. Burmistrz: "Nie może być zgody na przemoc fizyczną"
Był brutalny i bezwzględny. Na ofiary wybierał starsze, samotne kobiety. Dwie z nich zabił, w jednym przypadku dla telefonu wartego zaledwie 50 zł. Sąd skazał go na najwyższą możliwą karę.
Na karę bezwzględnego więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów skazał sąd 35-letniego Mateusza D., który śmiertelnie potrącił nastolatka i spowodował poważne obrażenia u jego ojca. Oskarżony wyrok przyjął w milczeniu
Wszystko przez błąd w systemie ZUS. Sprawa nadwyżkowego świadczenia trafiła najpierw do Sądu Okręgowego w Radomiu, potem Sądu Apelacyjnego w Lublinie i Sądu Najwyższego. Dopiero ten drugi uznał, że wina nie leży po stronie emeryta, a SN tę decyzję podtrzymał.
W sądzie rejonowym zakończył się proces Eugeniusza C., 66-letniego właściciela sadów pod Radomiem, oskarżonego o upicie i zgwałcenie 16-latki zatrudnionej w jego gospodarstwie. Wyrok zostanie ogłoszony we wtorek, 31 maja.
Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok skazujący Piotra W. na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo żony Danuty. Proces miał charakter poszlakowy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.