Rzecznik praw pacjenta chce wyjaśnień w sprawie śmierci na SOR w szpitalu w Radomiu. Nieprzytomnego mężczyznę przez 20 minut reanimowały pielęgniarki, bo nie było dyżurnego lekarza internisty. Kierownik SOR złożył rezygnację
Przez 20 minut pacjenta reanimowały pielęgniarki. Dopiero po tym czasie z oddziału zszedł lekarz anestezjolog, który przejął akcję resuscytacyjną. Dwóch innych lekarzy wcześniej miało odmówić przyjścia do pacjenta. Rodzina oskarża szpital, że to z powodu braku lekarza na SOR ich bliskiego nie udało się uratować
W miejscowości Magnuszew w powiecie kozienickim kierujący fordem 42-latek wjechał w pieszych. Na miejscu zginęły dwie osoby, trzecia zmarła w szpitalu, dwie są hospitalizowane. Kierowca już raz stracił prawo jazdy za jazdę po pijanemu.
Sąd wydał wyrok w sprawie śmierci dziecka, które na posesji w okolicach Szydłowca bawiło się z innymi dziećmi w ogrodowym domku. Okazało się, że konstrukcja była źle ustawiona i dlatego się zawaliła.
Prokuratura ma już wstępne wyniki sekcji zwłok żołnierza, którego ciało znaleziono na terenie 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.
Tak jak mamy oczekiwania wobec naszego życia, tak samo mamy je wobec śmierci. Chcielibyśmy umrzeć we własnym łóżku, pogodzeni z bliskimi, żeby jak najmniej bolało - mówi dr Paweł Witt, pielęgniarz i psychoonkolog.
Syn zmarłego na przystanku autobusowym mężczyzny przez ponad cztery godziny czekał na ulicy na przyjazd policyjnego technika. Rodzina zamierza wnieść skargę. Komendant policji przeprasza i zapowiada wyciągnięcie konsekwencji służbowych
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.